DUCHOWOŚĆ

SMUTNE LISTY Z MARANY
Zarzuty stawiane Ojcu Beyzymowi i trudności w budowie szpitala zasmucały go i dręczyły. Dawał temu wyraz w listach do ojca Czermińskiego. Bywał czasem oburzony na Francuzów i „po kozacku rąbał im prawdę w oczy”. Sam Czermiński, w liście do ówczesnego Ojca Asystenta ... czytaj dalej
OJCIEC JAN BEYZYM W ZWYCZAJNOŚCI ŻYCIA
Każdy człowiek o głębokim życiu wewnętrznym daje się poznać do pewnego stopnia przez swoje wypowiedzi, listy, ulubione hasła i słowa. Nader obfita korespondencja Ojca Beyzyma, zwłaszcza ta poufna, głównie listy do ojca Marcina Czermińskiego i do krakowskich sióstr karmelitanek ... czytaj dalej
WDZIĘCZNOŚĆ OJCA JANA BEYZYMA
Ojciec Beyzym, człowiek bardzo pokorny, niczego oprócz grzechów sobie nie przypisujący, czuł się mimo swej niegodności obsypywany darami od Boga, od Matki Najświętszej i od ludzi, zwłaszcza od ofiarodawców z Polski. W swej pokorze był głęboko i wzruszająco wdzięczny. Każdy  ... czytaj dalej
JANA BEYZYMA SJ MIŁOŚĆ DO OJCZYZNY
Jedna z bolesnych „trzaseczek Krzyża Pańskiego” była dla Ojca Beyzyma tęsknota za opuszczonym dobrowolnie krajem ojczystym, za konwiktem chyrowskim, za Krakowem i jego dwoma Karmelami. Samotny Polak na Madagaskarze, wsród obcych, tęsknił za polską mową i pocieszał się ... czytaj dalej
MIŁOŚĆ JANA BEYZYMA SJ DO TOWARZYSTWA JEZUSOWEGO I PROWINCJI GALICYJSKIEJ
Kochając ponad życie swoje powołanie zakonne, Ojciec Beyzym kochał je w konkrecie swej przynależności do Towarzystwa Jezusowego i do Prowincji Galicyjskiej czy po prostu polskiej. Kochając powołanie, kochał swój zakon. Gotów ... czytaj dalej
UMIŁOWANIE POWOŁANIA ZAKONNEGO PRZEZ OJCA JANA BEYZYMA
Ojciec Jan Beyzym wyznał kiedyś przeoryszy Karmelu łobzowskiego, że od młodych lat miał powołanie do kapłaństwa, że było mu ciężko i obco żyć wśród świata, że marzył o sutannie, a strój świecki raził go i nie miał w nim ... Czytaj dalej
OJCIEC JAN BEYZYM – WIERNY SYN ŚW. IGNACEGO LOYOLI
Zaraz po przyjeździe na Madagaskar ojciec Jan Beyzym pisał do ojca Apoloniusza Kraupy, późniejszego misjonarza w Rodezji Północnej: „Trzeba tu być dobrymi zakonnikami, bo jesteśmy zostawieni sami sobie”. Być dobrym  czytaj dalej ...
POSŁUSZEŃSTWO OJCA JANA BEYZYMA SJ
PRINCIPIUM ET FUNDAMENTUM
Święty Ignacy Loyola wśród cnót zakonnych – obok miłości roztropnej (caritas discreta) – najwyżej cenił posłuszeństwo. Jest to posłuszeństwo ugruntowane w wierze i zaufaniu do Boga, który przez przełożonych i ich rozkazy objawia... czytaj dalej
CIERPLIWOŚĆ OJCA JANA BEYZYMA SJ
Ojciec Beyzym wyznał sam o sobie, że „z natury jest porządnie gorąco kąpany” i dodał, że chyba św. Ignacy Loyola, który też był porywczy, a potem stał się tak cierpliwy i łagodny, iż miano go za flegmatyka, wyprosił mu u Pana Boga łaskę ćwiczenia się w cierpliwości. Bo Bóg „każe mu wciąż ... czytaj dalej
POKORA OJCA JANA BEYZYMA SJ
Kiedy się czyta listy ojca Beyzyma, jest się zaskoczonym, więcej, oszołomionym jego pokorą. Gdy nazywano go „apostołem trędowatych", protestował. Był on tylko niegodnym ich posługaczem i kompletnym zerem. Jeżeli powstał jakiś szum dookoła jego osoby, to tylko dlatego, że ... czytaj dalej
GORLIWOŚĆ OJCA JANA BEYZYMA SJ O DUSZE
Hasło św. Ignacego Loyoli „adiuvare animas" -„pomagać duszom" w ich powrocie do Boga Stwórcy i Zbawcy - głęboko zapadło w serce ojca Beyzyma. Całe swoje życie zakonne i kapłańskie poświęcił większej chwale Bożej i większej pomocy duszom. Troskę o dusze łączył pokornie z troską ... czytaj dalej
MIŁOŚĆ DO JEZUSOWEGO KRZYŻA
„Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien” (Mt 10, 38). Ojciec Jan Beyzym na pewno szedł za Jezusem ze swoim krzyżem, a był to krzyż codzienny. Często pisał w swoich listach: „Nie ma kącika bez krzyżyka”; „Bez krzyżyka ani rusz naprzód”; „Per crucem ad lucem”. To  ... czytaj dalej
WIARA WE WSTAWIENNICTWO ŚWIĘTYCH I ANIOŁÓW
Wiara Ojca Beyzyma była bardzo pokorna; dlatego nie ufając sobie ani swoim zasługom, szukał pomocy u innych: na ziemi i w niebie. Kiedy zaraz na początku swej pracy dla trędowatych zobaczył ich i swoją nędzę – i nie miał grosza przy ... czytaj dalej
MODLITWA W ŻYCIU OJCA JANA BEYZYMA
Ojciec Jan Beyzym modlił się, prosił o modlitwę i mocno wierzył w jej skuteczność. Jego listy do ojca Marcina Czermińskiego, krakowskich karmelitanek i różnych osób pełne są próśb o modlitwę, wdzięczności za nią i zapewnień o modlitwie z jego strony. Nie ma chyba listu, w którym ... czytaj dalej
SPRAWY OSTATECZNE I MIŁOŚĆ DO ZMARŁYCH W ŻYCIU OJCA BEYZYMA
Jako człowiek głębokiej i żywej wiary ojciec Beyzym nie bał się myśli o śmierci. Sprawy ostateczne pojawiają się często w jego listach. Traktował je poważnie. Czuł narastające lata i ciężar starości. Wiedział, że trzeba będzie zdać ... czytaj dalej
WOLA BOŻA W ŻYCIU OJCA JANA BEYZYMA
Wierząc w Boga, ufając Mu i miłując Go i Jego większą chwałę, ojciec Jan Beyzym poddawał się z wiarą, nadzieją i miłością świętej i dobrej woli Bożej. Bardzo często w jego listach spotykamy wyrażenie fiat voluntas Dei lub po polsku „dziej się wola Boża”: „We wszystkim dziej się wola Boża”.Czytaj dalej
CHWAŁA BOŻA W ŻYCIU BŁ. JANA BEYZYMA
Owocem formacji zakonnej ojca Beyzyma było ukierunkowanie całego życia ku umiłowanej ponad wszystko chwale Boga wraz z pragnieniem, żeby to była większa chwała Boża – maior Dei gloria. Czytaj dalej
NADZIEJA BŁ. JANA BEYZYMA
Całe życie ojca Jana Beyzyma i cała jego trudna misja na Madagaskarze przeniknięte są niezłomną nadzieją, a równocześnie bardzo pokorną ufnością w pomoc Bożą i Boże miłosierdzie. Czytaj dalej
WIARA BŁ. JANA BEYZYMA
Ojciec Jan Beyzym był człowiekiem wiary i zawierzenia w pełnym, augustyńskim znaczeniu tych słów. Z prostotą dziecka wierzył w Boga (credo in Deum), któremu wydawał się świadomie na pełnienie Jego świętej i dobrej woli. Czytaj dalej
JEZUS CHRYSTUS W ŻYCIU JANA BEYZYMA
Ojciec Jan Beyzym kochał Jezusa Chrystusa, kochał Jego Serce. Kochał Go w cierpiących członkach Jego mistycznego Ciała – w trędowatych, których pieczy podjął się z bezinteresownej miłości do Jezusa. Czytaj dalej
DUCHOWOŚĆ MARYJNA BŁ. JANA BEYZYMA
Rysem najbardziej typowym, najbardziej uderzającym, prawie przytłaczającym wszystkie inne rysy duchowości Ojca Beyzyma, których tak wiele, jest rys maryjny. Pobożność maryjna jest dla niego niejako konnaturalna, jakby wyssana z mlekiem matki. Czytaj dalej
JAN BEYZYM A TRĘDOWACI
Exempla trahunt – przykłady pociągają. Książka ks. Jana Wehingera, misjonarza w Birmie, pt. Trzy lata między trędowatymi obudziła w Ojcu Beyzymie powołanie do pracy misyjnej i charytatywnej wśród trędowatych. Czytaj dalej
SYLWETKA BŁ. JANA BEYZYMA
Dzięki pismom o. Jana Beyzyma, głównie jego listom, oraz świadectwom tych, którzy osobiście go znali, możemy bez obawy pomyłki czy przesady uchwycić w sposób syntetyczny główne rysy jego duchowości. Czytaj dalej